Jak mówią w amerykańskich filmach “I know it. I’ve been there before” – z odpowiednią intonacją i wyrazem twarzy – widzisz to, prawda?
Sama już to przechodziłam. Najpierw – po stronie klienta, a teraz – zewnętrznego konsultanta.
Dzisiejszy wpis potraktuj “z przymrużeniem oka”.
Zrób krótki test.
Przeczytaj poniższe tezy i oceń, która mogłaby do Ciebie pasować.
Powiem Ci, że przez długi czas działałam według postawy nr 1.
Te postawy wynikają z rzeczywistych sytuacji, które się wydarzyły.
Na rynku pracują osoby z różnym poziomem wiedzy, zaangażowania oraz odpowiedzialności czy rzetelności. Jak w każdej firmie.
Wiedza, doświadczenie zawodowe i rzetelność są dla mnie podstawą pracy konsultanta.
Ale dobry konsultant w biznesie (niezależnie od tematu, którym się zajmuje) jest jak psycholog lub coach.
Dlatego, że powinien umieć:
- rozpoznawać obawy osób,
- radzić sobie z obiekcjami klientów,
- dawać sobie radę ze swoimi emocjami i odczuciami.
Aby obu stronom dobrze się pracowało, warto – oprócz dobrej komunikacji – zadbać o:
- po stronie klienta – zaufanie plus objaśnienie zespołowi, po co został zatrudniony konsultant,
- po stronie konsultanta – działanie z dobrymi intencjami oraz według określonych przez klienta zasad.
W ten sposób można zbudować obopólne zaufanie – podstawę dobrze zrealizowanego projektu.