Na wstępie wspomnę, że możesz połączyć swój produkt lub usługę z każdym tematem – jeśli się uprzesz 🙂 Stworzysz slogan lub znajdziesz zdjęcie, które będzie “jakoś” pasować.
W jednym z wpisów podałam przykład połączenia farby do malowania ścian z gotowaniem – to nie było dla mnie oczywiste.
Osobiście nie jestem przekonana do tworzenia takich skojarzeń “na siłę” (więcej na ten temat znajdziesz we wpisie “Korzyści w reklamie – faktyczne, nie mityczne“). Pamiętaj, co jest główną korzyścią i konsekwentnie o tym mów – lub pisz.
A teraz – do sedna wpisu 🙂
Wybór ofert reklamowych czasopism niszowych (lub tematycznych) jest tym trudniejszy, że zwykle są one bardzo atrakcyjne cenowo – “last minute”, z wysokimi rabatami od cen cennikowych. W głowie marketera pojawia się pytanie: może szkoda stracić taką okazję?
Wiem, że to może być problem – szczególnie, gdy potrzebujesz argumentów dla osoby decyzyjnej, a w głowie masz mętlik z tego powodu 🙂
Jeśli pracujesz z domem mediowym, zawsze możesz poprosić pracowników o opinię – mają w tym doświadczenie i często znają osoby z wydawnictw.
Co, jeśli decyzja zależy od Ciebie?
Kryteria wyboru wartościowych ofert reklamowych
Oczywiście, podstawowym warunkiem wyboru jest grupa docelowa.
Trudność polega na tym, że wiele pism niszowych lub tematycznych kieruje się do tej samej grupy.
Co wtedy?
Poniżej znajdziesz pytania i wskazówki, które mogą pomóc Ci w samodzielnej decyzji. Chcę tylko zwrócić uwagę, że moje kryteria nie są uporządkowane pod kątem ich wagi.
- Tematyka
Poproś o egzemplarz pisma, zanim podejmiesz decyzję. Przyjrzyj się artykułom i zamieszczonym materiałom.
Oceń sam, co jest wiodącą tematyką pisma i czy nie jest ona zbyt szeroka.Pomyśl, czy Twój produkt lub usługa faktycznie wpasowuje się w “świat czasopisma”.
Dlaczego jest to ważne?
Sądzę, że czytelnik pisma funkcjonuje w określonym “kontekście tematycznym”. Jego “percepcja reklamowa” zależy od tego, czego szuka.
Co to oznacza?
Załóżmy, że wieczorem znajduję chwilę czasu, aby przeczytać artykuł o wychowaniu dzieci. Mój mózg jest nastawiony na zaabsorbowanie tych właśnie informacji – na więcej nie mam czasu. Dlatego raczej nie zainteresuje mnie reklama, która nie jest bezpośrednio związana z tym tematem. Nawet, jeśli będzie wyróżniać się na tle innych – grafiką lub tekstem – obejrzę ją, ale nie zaangażuję się w jej odbiór.
Mówiąc językiem marketingowym – w klasycznym model AIDA pozostanę tylko na pierwszym etapie – Attraction (przyciągnięcie uwagi).
- Zawartość – treści i zdjęcia
Postaw sobie kilka pytań.
Jak prezentuje się magazyn? Czy w warstwie kompozycji wizualno-tekstowej jest spójny? Czy masz wrażenie, że nad całością czuwa jedna osoba – np. dyrektor artystyczny?
- Sposób pisania
Przejrzyj lub przeczytaj parę artykułów.
Oceń, czy teksty są wartościowe – czy wnoszą coś nowego do świata czytelnika czy są tylko powielaniem tematów i podobnych do siebie narracji? Czy materiały są dobrej jakości? Czy wydawnictwo dba o jakość tekstów?
W efekcie końcowym o kupnie pisma decyduje czytelnik – to on musi mieć poczucie, że wydał pieniądze na coś godnego uwagi.
- Dystrybucja
Dowiedz się, w jakim nakładzie i gdzie sprzedawane jest pismo.
Czy można je znaleźć w salonach prasowych, u kolporterów? Może model dystrybucji zakłada również wysyłkę imienną lub kolportaż w określonych miejscach (typu salony spa, gabinety kosmetyczne itp.). W przypadku różnych sposobów sprzedaży pisma warto się dowiedzieć, jakie są proporcje poszczególnych kanałów dystrybucji.
- Rozwiązania pakietowe
Zapytaj o pakiet świadczeń. Może wydawca zaoferuje Ci także obecność na platformie elektronicznej lub wysyłkę e-mailingu do swojej bazy klientów?
- Inni reklamodawcy
Przejrzyj magazyn pod kątem tego, jakie firmy zdecydowały się na obecność w formie reklamowej? Zwróć uwagę także na artykuły sponsorowane.
Czy oceniasz, że te reklamy dobrze kształtują pożądany wizerunek pisma?
Czy są to reklamodawcy, oferujący produkty dla odbiorców z grupy docelowej podobnej do Twojej?
- Ciągłość
Od kiedy pismo istnieje na rynku i jak sprzedaje się w kolejnych okresach? Jakie plany rozwoju ma wydawca?
Czy – patrząc na parę egzemplarzy z różnych okresów – możesz stwierdzić, że wydawca utrzymuje dobry poziom z miesiąca na miesiąc?
A na koniec…
Jeśli odpowiadasz za działania reklamowe i chcesz ocenić ich spójność – skontaktuj się ze mną. Wystarczy, że prześlesz mi parę przykładów. Na tej podstawie przygotuję audyt pod kątem wizerunku oraz spójności przekazu.
