Umiejętność tworzenia dobrych treści materiałów marketingowych jest jedną z kluczowych rzeczy w pracy marketera. Można ją nabyć jedynie przez praktykę, czyli: pisanie, redagowanie, poddawanie się krytycznym uwagom i poprawki.
Trzeba jednak zacząć od pewnych podstaw.
Każdy materiał ma swoją funkcję. Czym innym jest ulotka dla klienta, czym innym prezentacja dla sieci handlowej. Służą różnym celom i czego innego będą od nich oczekiwać odbiorcy.
Czym innym jest także pisanie na potrzeby PR, a czym innym projektowanie materiału charakterze “ściągawki” dla klienta.
W materiałach niektórych firm widać dużą dowolność rozumienia tej kwestii. Oznacza to, że tekst z ulotki jest kopiowany na slajdy do prezentacji albo na stronę internetową.
Niestety, nie jest to dobra praktyka. Wiem, że chcemy sobie upraszczać życie i pracę, ale w tym przypadku jest to “droga na skróty”, która jest jak wydeptana ścieżka obok eleganckiego chodnika. 🙂
Przeglądając materiały marketingowe, zwracam uwagę na tę kwestię. Widzę, że projektant nie przemyślał, kto będzie odbiorcą i czego będzie potrzebować.
Pracując nad audytem komunikacji dla firm, wskazuję im także te niedociągnięcia. Robię to w formie prostej matrycy.
Trzeba jej używać na co dzień – no dobrze, może nie w dosłownym rozumieniu.
Chodzi mi o to, że jeśli tylko zapiszesz ten plik w folderze lub w archiwum, szybko powrócisz do dawnych nawyków projektowania.
Dlatego proponuję Ci ćwiczenie – wybierz najważniejsze obecnie materiały marketingowe i sprawdź, jak to wygląda. Wykorzystaj poniższy wzór.
Jeśli nie chcesz robić tego sam(a), skontaktuj się w sprawie audytu materiałów ze mną. 🙂